Cześć!
Dzisiaj przedstawie Wam mojego styczniowego ulubieńca,jest to produkt Ziaji orzeźwiający peeling do twarzy i ciała z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym.Kosmetyk ten dostałam na gwiazdkę od siostry, używam go od świąt więc coś mogę na jego temat powiedzieć.
Na początek co producent mówi nam o produkcie:
-oczyszcza i delikatnie masuję powierzchnie naskórka
-pozostawia skórę gładką, miękką i zadbaną
-ma energetyzujące , świeże zielone nuty zapachowe
-dodaje wiosennej aktywności i poprawia samopoczucie
Producent obiecuję sporo, a jak jest naprawdę.
KONSYSTENCJA
Peeling jest dość rzadki, stosując go na twarz nie ma z tym problemu, trochę gorzej gdy próbujemy produkt nałożyć na całe ciało, po prostu znika Można zauważyć w nim liczne drobne ziarenka którymi są łupiny orzecha włoskiego.
ZAPACH
Zapach jest bardzo intensywny jak dla mnie za bardzo ,nie wpływa na mnie energetyzująco raczej drażniąco do złudzenia przypomina mi kostkę do WC.
DZIAŁANIE
Do wykonania peelingu potrzeba nam naprawdę nie wiele produktu , wydawałoby się że liczne drobinki mogą podrażnić skórę twarzy.Jak się okazuję , peeling jest bardzo delikatny, spokojnie można użyć go nawet na wrażliwej skórze.Jeśli chodzi o oczyszczanie skóry u mnie sprawdził się rewelacyjnie, miękką i gładką skórę mam nawet w czwarty dzień po użyciu peelingu.Bez problemu radzi sobie z martwym naskórkiem, ale jeśli chcemy oczyścić pory to po jednym użyciu spektakularnego efektu raczej się nie spodziewajmy.Bardzo ważne dla mnie jest też to że nie wysusza mojej skóry jak to robiło większość peelingów do twarzy, tu nie ma tego uczucia ściągania.
CENA
waha się od 6 do 8zł za 200ml
Miałyście ten produkt? jak się u Was sprawdził?
DOBRANOC ;)