Moja pierwsza paletka MAKE UP REVOLUTION essential day to night+ cegiełka z KOBO

Hej Dziewczyny!

Dziś chciałam Wam przedstawić moją pierwszą mam nadzieję że nie ostatnią paletkę z ostatnio bardzo popularnego nie tylko blogach MUR.Paletkę dorwałam w sklepie stacjonarnym w Firlicie ( który obecnie zmienił nazwę na kosmyk?).Do wyboru były  chyba wszystkie paletki, ja skusiłam się na essential day to night mój wybór ostatecznie padł na tą paletkę  ze względu na cudowny kolor zajmujący ostatnie miejsce w opakowaniu.

 Koszt paletki 19,90zł

Paletka prezentuję się naprawdę pięknie,a o to jak wygląda pigmentacja cieni na skórze

jak dla mnie wyglądają obiecująco,w tygodniu zamierzam poeksperymentować z kolorami na pewno "pochwalę " się na blogu co mi takiego wyszło:)

Któregoś dnia wpadłam na chwilę do natury tylko jako towarzystwo ale wyszło jak zwykle..

kupiłam jeden cień z KOBO to jest mój pierwszy cień z tej firmy.

Kolor cienia 206 copper-typowa mieniąca się cegła, piękny uwielbiam ten kolor,bardzo przypomina mi mojego ulubieńca  z Inglota 407 pearl .Mam nadzieję że jakością również mu dorówna.

Cena 4,99zł ( cena regularna ok 9,90zł)

Nie wiedzieć czemu kolor na dłoni przekłamuję, na żywo jest jaśniejszy i wpada nieco w róż.

W naturze dostałam jeszcze próbkę balsamy pod prysznic z Nivei , jeszcze go nie próbowałam.

 Na koniec fajny "gadżet " z Biedronki ( 3,99zł -cena świetna), cieszy moje oko bardzo, szkoda tylko że wisi na plecaku mojej córki..

A Wy macie już paletki z Make Up Revolution? jak Wam się sprawdza ? 

buziaki 

Dobrej Nocy !!!